Na ten weekend czekałam od dawna! Kolejna edycja eventu przygotowanego przez #Reebok. Bilety zakupione czekały w końcu na ten czerwcowy weekend. Czas oczywiście bardzo szybko upłynął, niestety za późno zorientowałam się , że wprowadzono zapisy na poszczególne zajęcia. W ostatniej chwili zapisów w zasadzie zapisywałam się już bez większego zastanowienia.
Women’s Fitness Camp 2014 vs Women’s Fitness Camp 2015
Porównując tegoroczna imprezę a zeszłoroczną mogę powiedzieć, że mega dużym plusem była zmiana lokalizacji . W zeszłym roku pogoda wyjątkowo dopisała, żar lał się z nieba, ale ćwiczenie
w pełnym słońcu było mega wyzwaniem! W tym roku również było słonecznie, ale zdecydowanie bardziej zalesiony i zielony teren sprawił, że upał był mniej odczuwalny.
Podobnie jak w zeszłym roku była to okazja do poznania się na żywo z #Fitblogerkami od lewej z Fitpozytywna , La vida es mentolada i Endorfinowy Szał. A także koleżankami po fachu i także blogerkami Siostrami ADiHD .
Bardzo spodobało mi się to, że były strefy specjalnie przeznaczone dla kobiet gdzie fryzjerzy
i kosmetyczki malowały paznokcie i czesały. Warkocze w rożnych postaciach świetnie się sprawdzają przy aktywności fizycznej a przy tym wygląda się bardzo kobieco.
Tradycyjnie nie mogło zabraknąć mnie na zajęciach #LesMills BODYPUMP®. Była to też świetna okazja do wypróbowania nowych sztang firmy #LesMills , które są bardziej funkcjonalne od tradycyjnych i wielofunkcyjne dzięki uchwytom.
Następnym w kolejce był Reebok Interval Training oraz More than stretch, które bardzo mi się spodobały.
W zeszłym roku nie było tego typu zajęć, skąpiących się na rozciąganiu. Były tylko podobnie jak w tym roku ćwiczenia wyciszające na koniec BODYBALANCE™.
Porównując dalej : pakiet startowy znacznie lepszy ! Mata do ćwiczeń sprawdziła się także
w innej roli. spokojnie można było się na niej zrelaksować na trawie, by nabrać sił na kolejne ćwiczenia. Nie zabrakło też napój izotoniczny „Powerade” oraz pożywienia w postaci batonu od firmy „Kiełki na widełki”.
Teraz przyszło czekać na następny taki event! Wpadajcie też na instagram tam zawsze na bieżąco 🙂
A gdzie ten event był? Nie wiem czy nie pisze, czy o prostu nie umie znaleźć ;p.
W Warszawie 🙂 Tor Służewiec 🙂
Wszystkie trzy panie w w żółtych getrach.. kozak 😀
Dobrze wykorzystany czas 🙂 Świetne zdjęcia 😉
Widać ze bardzo dobrze spędziliście czas na zajęciach… Może za rok też uda mi się zapisać 🙂
Świetny francuz 🙂
Świetne zdjęcia! 🙂 Również tam byłam i energia była niesamowicie pozytywna ! 🙂 Pozdrawiam ciepło 🙂
fajna relacja 🙂