Zaczynam lubić te podsumowania, jakoś mi lżej na duszy jak to widzę. Pod koniec miesiąca trochę odpuściłam, poza tym nie skończylam wyzwania #30DayChallenge. No cóż nikt nie jest doskonały, a do perfekcji trzeba dążyć! Tabela poniżej obrazuje moją pracę w lutym, więc w marcu treba dokręcić śrubę , bo do lata coraz bliżej 🙂
Ostatnie wpisy
Tagi
bieganie
Biosilk
Body Combat
Bosco Design
CHI
Dieta
dieta bezglutenowa
dieta oczyszczająca
Faroulk
Fit and Jump
fitness
Fitness Camp
fitness na trampolinach
Inne
jedwab
jumping fitness
konkurs
les mills
Malta
mapa marzeń
motywacja
motywatory
odchudzanie
odżywka do włosów
pielęgnacja włosów
postanowienia noworoczne
PowerJump
przepis
przygotowania do ślubu
ptasie mleczko
reebok
sesja
sesja narzeczeńska
SPS Feniks
szkolenia
testowanie
trampoliny
trening
trening na trampolinach
vege
wege
wyjazd
Zdrowie
ćwiczenia
ślub
Archiwum bloga
Facebook
Chyba też pobiorę endomondo. Będę widzieć swoje postępy. 😉
Mam bardzo podobne nastawienie hehe 😀
hahaha, dobre zdjęcie z tym hipciem 😀
mi też się podobają takei podsumowania ! 🙂
jutro zrobie swoje :))
Hipcio bezbłędny i to bikini w grochy:D
Hipcio jest świetny 😀
demotywator jest niezły;)
Fajny ten żółty strój 😀