Opublikowano:

Jest niedziela są „schabowe”

      A dziś mnie naszła chęć na niedzielny obiad, czyli taki normalny z ziemniakami lub pyrami jak to się po
 w Poznaniu mówić powinno 😉 W swoich domowych zapasach znalazłam kotlety sojowe z asortymentu firmy Sante, rano przeglądałam strony z przepisami wege i tak wymysliłam sobie panierkę. Mianowicie
z uwilebienia do sezamu nie mogłam się oprzeć by go nie dodać! Sprażyłam go dodając do otrebów i bułki tartej i voila !

Smaczności 🙂

RUDZIENKA

0 komentarzy do: „Jest niedziela są „schabowe”

  1. Mniaaaaam:)
    zapraszam po wyróżnienie:):)

  2. mm.. wyglądają pysznie 🙂
    ___________________
    bluvie.blogspot.com

  3. Przygotowywanie posiłku w stroju kąpielowym?:D

  4. Wiesz może gdybym miała takie ciało to pewnie bym tak paradowała 😀 to mój niezbędny w kuchni fartuszek :-)))

  5. Wow;-) nie pomyslalabym hehe. Nieeezly;-)

  6. Mmmm pycha! 😀

    Buziaki :*.

  7. sojowe? zjadliwe to? 😀

  8. Lubię kotlety sojwe 😉 najbardziej jak do tej pory smakują mi z panierką serową 😉

    Euro Agd to sklep z elektroniką 😉 Nike + Training to jest na xboa 360 płytka z osobistym trenerem 🙂

  9. gdy słyszę soja to tylko kojarzy mi się z GMO, a ten Biały Jeleń ma SLS;/ nie wiem co teraz zrobić pewnie nie będę używać

  10. schabowe moja miłość 😀 Chętnie wracam na twojego bloga i zapraszam na mojego , mam nadzieje że będziesz wspierała mnie w moim odchudzaniu , blog nie tylko o odchudzaniu !:)
    http://perfektbin.blogspot.com/

  11. Mam ochotę na ziemniaczki;)
    Bardzo mi się podoba ten blog, więc obserwuję (tylko informuję;) )

  12. Takie "schabowe" to ja rozumiem 🙂 Uwielbiam i często jadam.

  13. Ja kiedyś jadłam dużo takich sojowych kotlecików, ale kiełbaska za ładnie mi pachniała 🙂

Skomentuj Kinga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

dwadzieścia − 3 =